Często wieczorami, gdy leżę na kanapie i zamykam oczy, trafiam do innego wymiaru. Wyobrażam sobie siebie za sterami 200sx s13. Myślę, jak zorganizowałbym wyjazd swojego teamu, i co robiłbym na zawodach, aby wygrać z konkurentami. Widzę siebie wchodzącego w zakręty w idealnym kącie wychylenia, zaliczającego wszystkie zony i clipy ! Cieszący się tłum ludzi, przy upalaniu kapora, przejeżdżając najbliżej ścian i wykonując pięknego kiss the walla. Po chwili słyszę, gdzieś w oddali swoje imię, gdzieś jakby z trybun. Dźwięk mojego Lsa nie pozwala mi sprecyzować skąd dokładnie leci owe zapytanie. Niestety po chwili już wiem… to moja kobieta każe mi się odczepić od komputera, ponieważ spędzam drugą godzinę na oglądaniu wspomnień z Drift Open 2015. Rok ten jest dla mnie pechowy ze względu na to, iż większość sezonu po prostu opuściłem. Tym bardziej czuję głód driftu, tym bardziej każdy kolejny miesiąc zbliżający nas do Torunia, przyprawia mnie o ciarki na plecach. Zapach spalonej gumy, ryk silników. Nie ma nic lepszego. Wczoraj słyszałem stwierdzenie, że piłka nożna jest lepsza od sexu, w mojej opinii drift i cała jego otoczka przebija ten sport milion razy. Nikomu oczywiście nie ujmując…
Toruń – co nam przyniesie ? Na pewno dobrze znany tor, bo prawie co roku widzimy się tam i zaczynamy sezon z klubowiczami BMW, szybkie zakręty, wspaniałe długie pociągi drifterów. Co polecam przyjeżdżającym ? Odstawienie auta gdzieś przy centrum handlowym i dojście piechotką na tor, zaoszczędzicie sobie nerwów. Ilość kibiców na tej rundzie chyba jest największa ze względu na połączenie dwóch imprez. Organizacja zawodów jak zwykle będzie na wysokim poziomie. To jest Drift Open tutaj nie ma niewiadomych ! Tu wszystko jest dopięte na ostatni guzik, tu każdy wie co ma robić. Stojąc obok widać nie tylko profesjonalistów jedynych w swoim rodzaju, widać przyjaciół, którzy robią to, bo to po prostu kochają.
Do zobaczenia w Toruniu !
https://www.youtube.com/watch?v=pqLCPlOTv8s
film od : Master Cam Films