2JZ Corvette – 'hater maker’
Co zrobić jeśli posiadasz Corvette i chciałbyś zmienić ją w szybkie auto?
No dobra bez żartów bo nie chcę rozdrażnić fanów muscle carów, tym bardziej że jestem jednym z nich. Powiedzmy że masz piękna C3 z 73 roku czyli moim zdaniem najładniejszą Vette jaką zbudowano, jednak jej 40-sto letnie serce to za mało by kręcić dobre czasy na ćwiartkę.
Możesz przeszczepić jej LSa, będzie głośno i szybko, a Corvette dalej pozostanie muscle carem z krwi i kości. Możesz też nie przejmować się konwenansami i włożyć w tą przepiękną ociekającą 'amerykańskością’ karoserię, serce prawdziwego samuraja – legendarną 3 litrową rzędową szóstkę o oznaczeniu 2JZ.
2JZ Corvette?
Czemu nie, silnik z Toyoty w klasycznej Corvette Brzmi śmiesznie, ale żarty się kończą gdy owe japońskie 3 litry odpowiednio dłubnięte wypluwają na hamowni 1088 KM. Nie ma sensu wymieniać całej listy modyfikacji bo wystarczy powiedzieć, że ten sam silnik odpychał wcześniej ścigającego się na 1/4 mili Lexusa SC300.
Karoseria Corvette C3 okazała się lżejsza niż SC300, była też już przygotowana do wyścigów na ćwiartkę, więc 2JZ doskonale wpasował się w nową komorę i połączył swoje siły z dwubiegową skrzynią Powerglide.
Cała operacja przeszczepu poszła wyjątkową gładko i zajęła jedynie 3 tygodnie, a Corvette podczas pierwszych testów zaliczyła ćwierć mili w 8.9 sekundy osiągając 153 mph. Doskonały wynik, tym bardziej, że auto testowano na zmniejszonym doładowaniu.
źródło: https://www.reddit.com/user/XearoM3